Discussion:
próba interpretacji sefir
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
t***@gmail.com
2018-09-09 13:54:34 UTC
Permalink
http://minddancer.pl/filozofia/antropologia/antropologia.htm#sefiry
WM
2018-09-09 14:43:47 UTC
Permalink
Religia jest potrzebna obywatelom z tego powodu:
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Faith_Instinct

Władzy też jest potrzebna religia, ale z innego powodu:
https://en.wikipedia.org/wiki/Civil_religion


WM
t***@gmail.com
2018-09-09 19:28:18 UTC
Permalink
Post by WM
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Faith_Instinct
Rozumiem człowieka jako isototę cielesno duchową
stworzoną przez Boga kilka do kilkanasty tysięcy lat temu,
na bazie zwierząt które ewoluowały kilka milionów lat.

Przy tym założeniu zgadzam się z powyższą teorią.
Wzbogaca mnie. Dziękuję.
Post by WM
https://en.wikipedia.org/wiki/Civil_religion
A to bym powiedział, że to jest co innego.
Początek tego lokowałbym w czasach przepotopowych,
w państwach-miastach rządzonych przez złe anioły Obserwatory.

[
]
s***@gmail.com
2018-09-09 19:43:48 UTC
Permalink
Post by t***@gmail.com
Rozumiem człowieka jako isototę cielesno duchową
Prawidłowo!
Post by t***@gmail.com
stworzoną przez Boga kilka do kilkanasty tysięcy lat temu,
Prawidłowo!
Post by t***@gmail.com
na bazie zwierząt które ewoluowały kilka milionów lat.
Błąd! Żadna istota żywa nie została stworzona z tkanek istot niższych. Nie wiem jak się stwarza nowe istoty żywe, jednak wiem, że do tego wykorzystuje się krew ludzi (w sensie Bogów z superzawansowanych cywilizacji). Jednak co oni robią z tą krwią by stworzyć nowe życie to nie mam pojęcia. Wiem tylko, że jak byłem w jednej z takich cywilizacji to oddawałem krew prawdopodobnie właśnie w tym celu (bo niby w jakim innym gdy ludzie żyją tam w pełni zgodnie z prawami moralnymi i nie mają żadnych kar od swoich nadzorców - więc nie chorują na nic, ciężko pracują i cieszą się życiem).
Po za tym za stwarzaniem nowych istot z krwi istot będących koroną stworzenia przemawia fakt, że jest to symbolicznie poprawne. Nie jest natomiast symbolicznie poprawne by jakiekolwiek żywe stworzenie powstało z tkanek istot niższych. Nie może być tak, by człowiek miał swoje korzenie w małpach - on musi pochodzić od Bogów. Bez tego nigdy nie mógłby stać się boskim (w sensie super zaawansowany na poziomie Bogów), bo jego pochodzenie by go ograniczało symbolicznie (ciągle by go ograniczał wątek małpiego pochodzenia).
Bo symbolika ma ogromne znaczenie w życiu istot inteligentnych - nasi nadzorcy z Ufo pedantycznie przestrzegają symboliki wynikającej ze stosowanych liczb, nazw potraw, miejsc, zawodów, imion, nazwisk, nazw przedmiotów jakie posiadamy (marek i typów). Oni mają komputery z oprogramowaniem tłumaczącym, bo bez tego by oszaleli gdyby musieli ciągle samodzielnie znajdować tłumaczenia wszystkich możliwych nazw.
t***@gmail.com
2018-09-09 21:21:08 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Post by t***@gmail.com
Rozumiem człowieka jako isototę cielesno duchową
Prawidłowo!
Post by t***@gmail.com
stworzoną przez Boga kilka do kilkanasty tysięcy lat temu,
Prawidłowo!
Post by t***@gmail.com
na bazie zwierząt które ewoluowały kilka milionów lat.
Błąd! Żadna istota żywa nie została stworzona z tkanek istot niższych.
Ty tak teraz wierzysz, i ok.
Bóg nie dał Ci dość informacji, aby Cię przekonać, że jest inaczej.
Masz wolność wierzenia w co tylko zechcesz.
Dopóki żyjesz na ziemi.
Tak samo jak Lucyfer miał wolność dyskutowania z Bogiem
do czym chciał, dopóki nie doprowadził swoje stronnictwa aniołów do buntu.
Gdyby dyskutował z Bogiem sam, jak równy,
a nie jak tchórz, kryjąc się za grupą,
to mógłby mieć dowolne zdanie sprzeciwu wobec Boga.
Bóg nie kara za myślenie.
Ciebie też nie będzie.
Post by s***@gmail.com
Nie wiem jak się stwarza nowe istoty żywe,
W Biblii jest opisane, że bierze się fragment ciała.
To jest taka moja 'uroczysta formuła' arguemntacji:
Skoro Bóg mógł stworzyć Ewę z kości Adama,
to także mógł stworzyć Adama z kości człowieka pierwotnego.
Post by s***@gmail.com
jednak wiem, że do tego wykorzystuje się krew ludzi
(w sensie Bogów z superzawansowanych cywilizacji).
Diabły biorą krew ludzi, bo tam jest żywy genotyp.
A z nasienia też mogą. Krew jest może lepsza, bo ma pełny komplet genów.
Ja przypuszczam, że one potrafią być może tworzyć materię,
bo piekło jest ponoć ich dziełem, wyobrażam sobie że to ich kieszonkowy kosmos.
I być może potrafią tworzyć także życie, skoro potrafią wskrzeszać,
i być może uczestniczyły w prowadzeniu ewolucji,
pomagały Bogu, realizowały Jego plany.
Ale nie umią stwarzać duchów, nie umią stwarzać samych siebie,
nie umią stwarzać samych istot.
Planeta z samymi zwierzętami nie jest dla nich atrakcją.
One potrzebują być kochane, jak każdy.
Ale że nie chcą kochać same, to przymuszają.
Zwierzęta to dla nich za mało, dlatego im nie wystarczą,
nawet jeśli umią je stwarzać.
Albo może tylko niektóre z nich umią, może nawet tylko Lucyfer umie,
bo jemu Bóg przekazywał najgłębsze sekrety,
jego bunt i jego moc opiera się właśnie na tych zdolnościach, umiejętnościach,
ale te rzeczy go nie zaspokajają.
Stwarzanie duchów, stwarzanie substancji natury duchowej,
przebaczanie grzechów, czyli regeneracja duszy,
przypuszczam, wiąże się z miłosierdziem,
a tego szatan nie umie, nie chce.
Gdyby szatan był miłosierny, wróciłby do nieba.
Może kiedyś wróci, po sądzie ostatecznym,
jak ktoś ze zbawionych będzie za niego prosił.
Tylko musiałby razem ze wszystkimi.
Ja będę tak za niego prosił, jeśli się tam dostanę.
Tak mi się teraz wydaje, że będę robił,
ale ja nie wiem wszystkiego co trzeba.
Jeszcze mogę zmienić zdanie.
Po tym co mi jeszcze Bóg powie o tym.
Post by s***@gmail.com
Jednak co oni robią z tą krwią by stworzyć nowe życie to nie mam pojęcia.
Chyba głównie działaniem bezpośrednim.
One nie potrzebują maszyn.
Same z natury są jak najlepsze maszyny.
Mają pełną władzę nad materią,
umysłem bezpośrednio robią z atomami to co my rękami i przyrządami.
Tylko Bóg im nie pozwala robić co sobie chcą.
On wie, że chcą niszczyć, szkodzić,
i pozwala im na to tylko wtedy, gdy się człowiekowi należy.
Na przykład dlatego działają krwawe ofiary satanistów.
Nie dlatego, że one mają jakąś moc samą w sobie,
ani dlatego, że diabły coś tam z tego czerpią.
One działają, bo ich zło, ochyda, pobudza Boga do gniewu na ludzi,
przekonuje Go, żeby pozwolić szatanom działać.
Szatany to przedstawiają ludziom w fałszywy sposób.
Post by s***@gmail.com
Wiem tylko, że jak byłem w jednej z takich cywilizacji
to oddawałem krew prawdopodobnie właśnie w tym celu
(bo niby w jakim innym
gdy ludzie żyją tam w pełni zgodnie z prawami moralnymi
i nie mają żadnych kar od swoich nadzorców
- więc nie chorują na nic, ciężko pracują i cieszą się życiem).
Jeżeli miałeś doświadczenia porwania, to polecam to:

http://www.vftb.net/?p=3695
http://www.stopsleepparalysis.org/
Post by s***@gmail.com
Po za tym za stwarzaniem nowych istot
z krwi istot będących koroną stworzenia
przemawia fakt, że jest to symbolicznie poprawne.
To jest ich próba naśladowania dzieła stwórczego Boga,
ale to tak nie zadziała.
Relacja między Bogiem a ludźmi jest inna
niż relacja między aniołami a ludźmi.
Nie da się przenieść jej cech.
Bóg jest nieporównywalnie wyższy od człowieka
niż upadły anioł jest wyższy od człowieka.
To jest ich nieszczęście.
Chciałyby być jak Bóg, być tak kochane i czczone jak Bóg.
I w ferworze walki o to przeoczyły możliwość
tego takiego bycia, jaką im Bóg dawał:
Sądzę, że miały być nosicielami,
nauczycielami i ratownikami ludzi w kosmosie.
Ludzie by ich za to bardzo kochali i czcili.
To nie byłaby cześć taka jak boska, ale byłaby.
Szczera, niewymuszona, wieczna wdzięczność i chwała i miłość dla nich.
A one biedne chciały na skróty. No i weszły w g. Przecwaniły.
Post by s***@gmail.com
Nie jest natomiast symbolicznie poprawne
by jakiekolwiek żywe stworzenie powstało z tkanek istot niższych.
No racja, bo człowiek nie powstał tylko ze zwierząt.
Ciało człowieka powstało ze zwierząt. Jest zwierzęciem.
Ale duch człowieka nie powstał, nigdy nie mógłby powstać,
i nigdy nie powstanie ze zwierząt.
Podobnie jak życie nie powstałoby z samej materii.
Są przeskoki w naturze, ale nie ewolucyjne, tylko ingerencje Boga.
Bóg coś dodaje do tego co stworzył i wtedy powstaje nowa jakość.

Czyli tutaj prawidłowo szatany rozumują i nie okłamują ludzi.
Okłamują w tym, że one mają moc dania ludziom wiecznego życia i szczęścia.
One być może mogą dać wieczne istnienie kosmosu,
być może mogą dać wieczne istnienie ciała ludzkiego.
Ale człowiekowi nie wystarczy do szczęścia praca i dzieci.
Człowiek potrzebuje widzieć Boga. I upadłe anioły potzebują widzieć Boga.
I nie są w stanie tego widzenia sobie same zsyntetyzować.
Być może im się wciąż wydaje, że może się da.
Szukają formuły, robiąc wiwisekcję duchów ludzkich,
a po zmartwychwstaniu potepienia także ciał.
Przynajmniej może te któreś wyższe z nich.
Bo większość to pewnie bezhołowie,
tańce hulanki swawola, gwałty i mięsny jeż. :)
Post by s***@gmail.com
Nie może być tak, by człowiek miał swoje korzenie w małpach
- on musi pochodzić od Bogów.
Bez tego nigdy nie mógłby stać się boskim
(w sensie super zaawansowany na poziomie Bogów),
bo jego pochodzenie by go ograniczało symbolicznie
(ciągle by go ograniczał wątek małpiego pochodzenia).
A bo małpy to coś złego jest?
To właśnie tak szatan myślał, w pale mu się nie mieściło
że taki potomek genetyczny małpy miałby być nad nim królem.
Sam może pracował przy jego stworzeniu,
widział te wszystkie srania, jebania, mordowania.
W sumie wcale mu się nie dziwię, że się zbuntował.
On jakby tylko trochę nie popatrzył perspektywicznie,
jakby chyba zabrakło mu wiary, wiary w plan boży.
Ludzie mieli w planie bożym rozwinąć technikę,
dorównać anioło w ich wysublimowaniu i delikatności,
Jezus to mówi "będą jak aniołowie w niebie".
Post by s***@gmail.com
Bo symbolika ma ogromne znaczenie w życiu istot inteligentnych
- nasi nadzorcy z Ufo pedantycznie przestrzegają symboliki
wynikającej ze stosowanych liczb, nazw potraw, miejsc, zawodów,
imion, nazwisk, nazw przedmiotów jakie posiadamy (marek i typów).
Ale nie jest dla nich wiążąca.
Lubią inteligencję, lubią piękno.
Ustalony porządek to piękno.
Ale to mogłoby wyglądać inaczej.
Na nieskończoną ilość sposobów inaczej.
Prawdopodobne w ogóle nie znamy ich prawdziwych imion, tylko pseudonimy.
One nie używają słów do poznania, nie używają pojęć do poznania.
U nas słowa-pojęcia to przejaw zasady "minimum description length".
Ale ona u nas wynika z posiadania neuronów.
Duch nie ma neuronów. Ma coś więcej.
Może przyjąć kształt umysłu neronowego, grafu pojęć połączonych skojarzeniami.
Ale to nie jedyna możliwa metoda organizacji przetwarzania danych,
ani dane zmysłowe nie są jedyną możliwą formą danych.
Poznamy to wszystko w niebie. W piekle nie.
Post by s***@gmail.com
Oni mają komputery z oprogramowaniem tłumaczącym,
bo bez tego by oszaleli gdyby musieli
ciągle samodzielnie znajdować tłumaczenia wszystkich możliwych nazw.
Można myśleć o jednych bytach nazywanych na różne sposoby,
wtedy centrami pojęciowania nie są słowa.
Człowiek może tylko w porywach niektóre rzeczy tak rozumieć,
ogólnie to potrzebuje słów żeby myśleć,
ale one nie, one nie mają ciała, mogą sobie pisać jakby w umyśle, rysować,
mają trwalszą pamięć niż my.
My mamy tylko takie jakby okno na zawartość bardzo długiego pliku,
które sobie możemy przewijać i edytować ten plik.
Tym oknem jest mózg, a plikiem jest duch,
dusza to stan działania tego systemu,
to co dzieje się na styku żywy_mózg - duch_jaźń.
Anioły nie mają mózgów, one są wprost duchami.
Ich dusze to dzianie się myślenia w nich.
Są świadome w pełni całej swojej pamięci jeśli zechcą.
My też tak będziemy mieć w niebie.

Jeżeli one sobie tworzą jakieś pomoce do myślenia,
to są czymś zdecydowanie innym i większym niż komputery z materii.
Ale to już jest ponad nasze obecne pojmowanie.
Sama natura anioła jest ponad nasze obecne pojmowanie.
Upadły anioł zachowuje część natury anielskiej, może nawet wszystko.
Bóg tak stworzył. Nie odbiera istnienia.
Diabły w tym widzą Jego słabość i wykorzystują to.
A On nie może ich zniszczyć, bo stałby się taki jak one.
Taki koszt stworzenia wolnych jaźni.
Ale Bóg przed stworzeniem postanowił,
że nie będzie swoich dzieci traktować gorzej niż siebie.
Urodził Syna i idea ich równości stała się trzecią Osobą Trójcy.
Bóg utrwalił się w myśl, że ojciec nie poniża syna.
Bóg się nie zmieni. Diabły może mogą.
Ja bym chciał żeby mogły, kiedyś tam po sądzie ostatecznym,
jak już się wycierpią i zrozumieją że to bez sensu cierpieć tylko po to,
żeby postawić na swoim, nawet jak się nie ma racji.
Oby mogły. Ale nie wiem czy to się będzie dało.
Jeszcze za mało wiem. Możliwe że się nie da,
tylko to jest dla mnie za trudne do zrozumienia,
albo jak bym próbował zrozumieć to mi to jakoś zaszkodzi.
Tak że ja sobie jakoś tam marzę,
bo szkoda mi tego bożego stworzenia jakim jest duch,
ale się nie upieram nawet żeby wiedzieć,
dlaczego się może marzenie nie spełnić.

[ Danheim ]
t***@gmail.com
2018-09-09 21:45:56 UTC
Permalink
Jeszcze dopisek.

Nefilimy to są ciała humanoidalne wytworzone przez Obserwatorów na bazie kobiet.
Bóg nie stwarzał do nich duchów. Duchami tych ciał są niższe diabły,
które nie potrafiły same sobie wytworzyć ciała biologicznego, jak Obserwatorzy.
Henoch prosił za nie, ale Bóg odmówił. One myślały, że ponieważ mają ciała,
które żyją i cierpią, to Bóg się zlituje.
Ale On nie mógł ze względu na te kobiety które im posłużyły do stworzenia tych ciał.
Jak oglądałeś serię "Alien" to masz pojęcie o czym mówię.
Godava to opisuje w swojej serii "Chronicles o Nephilim".
Ciała nefilimów zostały zabite w potopie.
Ciała Obserwatorów zostały związane pod ziemią.
Zostały po nich budowle i genotyp syna żony Hama,
dziecka z gwałtu przez Obserwatora.
Ale to już byli wypaczeni genetycznie ludzie.
Tych ludzi każał Izraelitom zabijać Bóg.
I utkwiła im ta idea tak w pamięci,
że by ją chcieli tylko bezmyślnie jak automaty powtarzać.
Tylko że ona już nie ma sensu. Tamtych rodów już nie ma,
a poza tym wszystko już się za bardzo wymieszało,
a poza tym po potopie to już są tylko ludzie,
ludzkie duchy, nie ma nefilimów.
Być może pierwsze dziecko żony Hama było nefilimem. Ostatnim.
Trudno powiedzieć.
Nimrod się ponoć zmodyfikował genetycznie.
Są hipotezy, że to On, wskrzeszony po wiekach, będzie Antychrystem.

To tak jeszcze a propos tworzenia istot na bazie ludzi przez UFO
(czyli tradycyjne katolickie diabły).
Są takie rzeczy, dzieją się, ludzie o tym nieoficjalnie mówią.
Jak myślisz, niby dlaczego takie tematy wypływają, jak jest internet
i taki żuczek jak ja może sobie o tym dywagować?
Oprócz seksu, są to istotne tematy ludzkości. Dlatego.

[ Dannheim - Mannavegr / Gripir (Sigurbodi Vocal Version)
https://danheim.bandcamp.com/track/gripir-sigurbodi-vocal-version

Jest mi zimno. Tak że już nic nie pamiętam.
Boli mnie. Wiem tylko tyle. Czuję tylko gniew i ból. ]
t***@gmail.com
2018-09-09 21:51:36 UTC
Permalink
Post by t***@gmail.com
[ Dannheim - Mannavegr / Gripir (Sigurbodi Vocal Version)
https://danheim.bandcamp.com/track/gripir-sigurbodi-vocal-version
http://youtu.be/8tilKaOINmE
Jest mi zimno. Tak że już nic nie pamiętam.
Boli mnie. Wiem tylko tyle. Czuję tylko gniew i ból. ]
Ta piosenka mi się nasuwa,
bo ponoć niektórzy z tych olbrzymich ludzi
uciekli gdzieś pod ziemię, albo w góry.
Może niektórzy są długowieczni.
Może Gog będzie żył pod ziemią
jeszcze tuż przed sądem ostatecznym,
aż do ostatniej bitwy z Ap 20,8.
Nie będzie się angażował w ruchawkę z Antychrystem,
przeczeka i wyjdzie potem.

Taka moja wyobraźnia...
t***@gmail.com
2018-09-28 11:22:40 UTC
Permalink
W dniu niedziela, 9 września 2018 23:51:37 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
Post by t***@gmail.com
Post by t***@gmail.com
http://youtu.be/8tilKaOINmE
(...)
Post by t***@gmail.com
Ta piosenka mi się nasuwa,
(...)

Dlatego że tam jest na początku coś co brzmi jak 'Hrun',
a to jest postać olbrzyma z Thorgala.
http://thorgal.wikia.com/wiki/Hrun
To dlatego tak sobie to skojarzyłem z olbrzymami.
t***@gmail.com
2018-09-28 11:32:16 UTC
Permalink
(...)
Post by t***@gmail.com
To dlatego tak sobie to skojarzyłem z olbrzymami.
Opis olbrzymów w Szeolu jest w jednej książce Godavy.
Kojarzy mi się to też z troglodytami ze stopni masonerii egipskiej:
"System tzw egipskiej masonerii obejmuje kolejne 90 stopni wtajemniczenia"
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/przeciwko_masonerii_10,p1058210938
Loading Image...
Myślę sobie, że skoro tacy poważni ludzie o tym piszą, to może coś w tym jest.

Jeszcze coś tam pobieżnie widziałem o tunelach pod całą ziemią,
i trochę też Dariusz Kwiecień mnie naprowadził na te myśli o olbrzymach tak ogólnie. Tylko że on jest ufologiem głównie. No i historykiem.
t***@gmail.com
2018-09-28 11:42:45 UTC
Permalink
W dniu piątek, 28 września 2018 13:32:16 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
Post by t***@gmail.com
"System tzw egipskiej masonerii obejmuje kolejne 90 stopni wtajemniczenia"
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/przeciwko_masonerii_10,p1058210938
(...)

Tu sobie teraz doczytałem:

"Należy jednak wspomnieć, iż system egipski na najwyższych stopniach określa, iż na samym szczycie hierarchii znajdują się Troglodyci (giganci). Są to ludy nazwane tak przez Greków (czytamy o nich w pismach Herodota i Arystotelesa). Żyli oni w podziemnych jaskiniach. Starożytne pisma wspominają o ludach troglodytów w Azji, Etiopii i Egipcie, jednak dając niewiele informacji na ich temat. Według masońskiej literatury milion lat temu na ziemi żyło wiele rodzajów ludzi (to samo opisuje system Teozoficzny i obecnie New Age, które pisały o tym, iż świat przed wielkim kataklizmem był globalną cywilizacją Atlantydy). Troglodyci żyli jednym słowem na długo przed ostatnim wielkim zlodowaceniem. Żywili się krowim mlekiem i krwią zwierząt. Po globalnej katastrofie, wyłonili się z tuneli i jaskiń w wielu miejscach na świecie w tym na Krecie, Erytrei, Bosforze i Kaukazie (dla przykładu cały rejon Turcji pokryty jest ponad 400 podziemnymi miastami, o czym można przeczytać w każdym przewodniku turystycznym, większość z tych miast jest jednak zamkniętych i zakazane jest ich zwiedzanie). Arabskie i Armeńskie historie mówią, iż Troglodyci byli białymi ludźmi, którzy przyszli z gór i zachwycili mieszkańców nizin muzyką, alkoholem i różnymi narkotykami. Stworzyli oni system kapłanów, którzy byli rekrutowani z "synów wdów" (masoni określają siebie jako “synowie wdowy”), którzy tworzyli niższy stopień kapłaństwa. Następnie zostały stworzone pierwsze armie spośród ludzi żyjących u stóp gór Ararat. Te ludy zostały nazwane Armenami (stąd Army-Armia i dziś Armenia). Oficerowie przechodzili wstępną inicjację jako świeccy duchowni. Troglodyci w ten sposób zbudowali pierwsze cywilizacje opierając się na budowie systemu, w którym podbite populacje musiały coraz więcej pracować by utrzymać hierarchię nad nimi. Sami Troglodyci kontynuowali swoje badania nad astronomią, naukami przyrodniczymi i przede wszystkim nad człowiekiem. Byli oni czczeni jako Synowie Boga i byli podstawą stworzenia mitologii “upadłych aniołów”. Stali się podstawą wielu ezoterycznych sekt, które głosiły mit, iż Bóg pozostawił swoje stworzenie nieidealnym, i że “buntownikami” są ci bogowie którzy dokończą dzieła. Doprowadzą do perfekcji to co zostało porzucone na ziemi w stanie nieidealnym. Jest to oczywiście ta sama idea jaka przyświeca ezoterycznym stowarzyszeniom, by stworzyć idealnego, nowego człowieka i idealny, nowy świat by zapanował “raj na ziemi” jak pisze Pike."

Czytałem to już kiedyś ale nie z taką świadomością, jak teraz.
Ja by to teraz interpretował, że oni faktycznie może gdzieś przezyli potop pod ziemią, i byli między innymi "bogami egiptu" i być może greckimi, być może greccy to byli ich dzieci. Gdzieć jeszcze takie coś słyszałem, że jakiś pisarz starożytny chrześcijański pisał, że Zeus to był człowiek, że gdzieś tam jest jego grób.
t***@gmail.com
2018-09-28 11:57:09 UTC
Permalink
W dniu piątek, 28 września 2018 13:42:46 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
(dla przykładu cały rejon Turcji pokryty jest ponad 400 podziemnymi miastami, o > czym można przeczytać w każdym przewodniku turystycznym, większość z tych miast > jest jednak zamkniętych i zakazane jest ich zwiedzanie).
O, to jest ciekawe, można zweryfikować.

To z tym mi się kojarzy 'great abzu', takie też jakieś masowe struktury południowej Afryce, kojarzone w historii z królową Saby i Enki.
To tu słyszałem:

(Tellinger to jest twórca idei 'ubuntu',
o tyle godny uwagi, cenzurowana historia.)

A Enki to jest jeden z Obserwatorów. One tam wydobywały złoto przede wszystkim. Są ludzie (Tellinger np.) któym to pasuje do hipotezy o kosmitach. Ale po co tym aniołom upadłym było złoto? Kiedyś je spytam. :)

I w pismach prominentnego kabalisty Franka też jest do tego nawiązanie, rozwinięcie pewne:
"Historycznie twórcą w tradycji żydowskiej tych technik był Salomon, który kontrolował demony za pomocą pierścienia otrzymanego od królowej Saby, o której Frank mówił, że pochodziła z innego wymiaru (prawdopodobnie z jednej z 7 ziem) a nie Abisynii. Salomon kontrolował demona Asmodeusza (według tradycji żydowskiej syna Adama i Lilit- pierwszej kobiety stworzonej jak Adam z gliny), który dla niego zbudował świątynię Salomona, a potem pożarł go i przejął jego tron."
"Królowa Szaba dała Salomonowi pierścień, na którym była pieczęć królewska, to jest tego pierwszego króla ich, który nad wszemi królmi, jak wzwyż wyrażono, i dlatego mówił Ben-Jeho do Asmodeusza: Imię pana twego jest nad tobą, to jest imię pierwszego króla com tu wspominał. I dlatego się Asmodeusz upokorzył przed nim. Gdyby Salomon król wziął ten pierścień z rąk króla pierwszego, byłby żył długo, lecz on wziął go z rąk damy, której król dał był w prezencie i przeto nie żył długo."
http://www.prisonplanet.pl/kultura/etyka_czasow_mesjaskich_3,p1766047448

Sensowne wydaje mi się, że w Abzu były pozostałości po domenie Enki
i tam tem pierścień, pewnie jakiś sentymentalny przedmiot dla diabłów,
znalazła czarownica i dała królowi żydowskiemu.
Ale w to co Frank twierdzi, że Salomona podmieniono,
to mi się trochę nie chce wierzyć. W Biblii chyba byłoby to jakoś zaznaczone.
A zresztą nie wiem. Może opętanie raczej nastąpiło?
Bo warto zauważyć, że upadek królestwa Izraela, taki masowy,
to się zaczyna od Salomona.
t***@gmail.com
2018-09-28 11:58:16 UTC
Permalink
W dniu piątek, 28 września 2018 13:57:10 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
Post by t***@gmail.com
Bo warto zauważyć, że upadek królestwa Izraela, taki masowy,
to się zaczyna od Salomona.
To takie różne strzępy informacji mi się przyklejają...
New Age'owe kojarzenie moje...
t***@gmail.com
2018-09-28 12:01:59 UTC
Permalink
W dniu piątek, 28 września 2018 13:57:10 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
Post by t***@gmail.com
Sensowne wydaje mi się, że w Abzu były pozostałości po domenie Enki
i tam tem pierścień, pewnie jakiś sentymentalny przedmiot dla diabłów,
znalazła czarownica i dała królowi żydowskiemu.
(...)

Myślę sobie, że ten pierścień nie miał żadnej mocy szczególnej nad nimi,
nawet przez to żeby sie bały tego kto je nosił.
Raczej bym upatrywał w tym ich dobre wspomnienia sprzed potopu,
jak to sobie mogły używać na ludziach, jak to wtedy były potęgą na ziemi.
Im się chyba przede wszystkim płakać chciało jako go widziały.
Był dla nich jak dla ludzi relikwia, świętość jakaś.
Dlatego szanowały Salomona, przez sentyment,
a nie żeby był jakiś mądry specjalnie.
t***@gmail.com
2018-09-28 12:09:04 UTC
Permalink
W dniu piątek, 28 września 2018 14:01:59 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
Post by t***@gmail.com
Dlatego szanowały Salomona, przez sentyment,
a nie żeby był jakiś mądry specjalnie.
To jest coś podobnego z koroną Lucyfera.
Widziałem film o tym i coś potem napisałem w komentarzu.
Ogólnie idea magicznych artefaktów to jest coś kręci szatany.
Biedne dzieci boże, które upadły bo zgodziły się cierpieć za zabawkę...

Miałem w blogu takiego posta pod 27 września 2016:

----

"Eye of the Phoenix Secrets of the Dollar Bill"


Wydaje mi się, że Lucyfer powiedziałby to odnośnie swojej korony:

żałośni ludzie, weźcie sobie i niech was zniszczy
niech was zmiele na miazgę, niech was zatruje
przez was straciłem niebo, niech moja korona was ukara
wam się wydaje, że możecie posiąść jej moc
nigdy nie zrozumiecie jej potęgi
przeklinam was i wasze dzieła jakie nią uczynicie
nawet dam wam potomstwo, skoro tego chcecie
i niech będzie waszą zagładą
cieszycie się idąc na zagładę, tym gorzej dla was
wydaje się wam że możecie mnie przebłagać swoimi nędznymi ofiarami
nienawidzę was za to co mi się przez was stało
będę dążył do waszej zagłady póki starczy mi sił
zemszczę się na was za moje cierpienie
w końcu staniecie się w mojej mocy
i wtedy pokażę wam kim naprawdę jestem
teraz jeszcze muszę udawać
i brzydzę się wami za to
ale pozwolę wam myśleć, że jestem dobry,
bo jesteście zabawni, i jeszcze bardziej będziecie gdy będziecie moi
w wieczności będę dla was bogiem, tak jak chcieliście
i poznacie, że myliliście się
że wzgardziliście dobrem większym niż było mi dane
że jesteście bardziej nędzni ode mnie
bo mi nie dano tyle szansy co wam
a pomimo tego okazaliście się gorsi niż ja
będę mógł wywrzeć na was swój gniew
i gniew prawdziwego Boga
będę Mu służył chociaż w taki sposób i to będzie moim pocieszeniem
wasza męka będzie moim pocieszeniem na wieczność
wasza męka będzie moim posłuszeństwem Ojcu
wasza męka będzie moim wytchnieniem i odpoczynkiem
myślcie sobie teraz co chcecie o mnie
im bardziej fałszywie tym lepiej
nienawidzę was, nienawidzę was za to że istniejecie
przez was straciłem niebo, nie okażę wam litości tak jak nie okazano mnie

----

To tak ogólnie a propos nefilimów...
t***@gmail.com
2018-09-28 12:10:56 UTC
Permalink
W dniu piątek, 28 września 2018 14:09:05 UTC+2 użytkownik ***@gmail.com napisał:
(...)
Post by t***@gmail.com
będę Mu służył chociaż w taki sposób i to będzie moim pocieszeniem
wasza męka będzie moim pocieszeniem na wieczność
wasza męka będzie moim posłuszeństwem Ojcu
wasza męka będzie moim wytchnieniem i odpoczynkiem
(...)

Po półtora roku się dowiedziałem, że miałem tu dobrą intuicję motywów diabła:

"Należy zaś wiedzieć, że wola szatana zawsze jest niegodziwa, ale jego moc nie jest nigdy bezprawna; sam decyduje o swojej woli, lecz moc posiada od Pana. Jeśli sam chce coś niegodziwie uczynić, Bóg pozwala, aby się tak stało, tylko wówczas, gdy to sprawiedliwe"
http://www.fronda.pl/a/dlaczego-diabel-zostanie-spuszczony-z-lancucha,69634.html
Jacek Maciejewski
2018-09-09 14:57:29 UTC
Permalink
Post by t***@gmail.com
http://minddancer.pl/filozofia/antropologia/antropologia.htm#sefiry
Zawsze mnie zdumiewało jak dalece głupi potrafią być ludzie.
--
Jacek
I hate haters.
t***@gmail.com
2018-09-09 19:16:24 UTC
Permalink
W dniu niedziela, 9 września 2018 16:57:30 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
(...)
Post by Jacek Maciejewski
Zawsze mnie zdumiewało jak dalece głupi potrafią być ludzie.
(...)

Jeszcze tam dopisałem sprecyzowanie o co mi chodzi, pod ostatnim rysunkiem.
Loading...